Wtorkowe notowania pomimo iż nie zapowiadały się na szczególnie imponujące, w rzeczywistości okazały się bardzo interesującymi. Powodów do narzekania nie mieli z pewnością inwestorzy z Książęcej, gdzie WIG20 po całodniowej wspinaczce zakończył dzień z wynikiem +2,13%; w przypadku mWIG40 i sWIG80 jest to odpowiednio +1,34% i +0,69%. Warszawa nie jest tu jednakże wyjątkiem – ponad dwuprocentowe wzrosty zapanowały również na rynku niemieckim, francuskich czy włoskim.
Z pośród opublikowanych dziś danych warto z pewnością zwrócić uwagę na indeks instytutu ZEW z Niemiec – jak się okazuje wskaźnik spadł w czerwcu z -2,1 pkt. do -21,1 pkt. Jest to zatem wynik znacznie gorszy od i tak słabych już prognoz, które zapowiadały spadek wskaźnika do -5,8 pkt.
Poznaliśmy również poziom inflacji HICP Strefy Euro, która w maju wyniosła 0,1% m/m i 1,2% r/r – miesiąc wcześniej było to odpowiednio 0,7% i 1,7%. Kwietniowy bilans handlu zagranicznego Strefy wyniósł natomiast 15,3 mld EUR wyrównując sezonowo (zatem o 1,1 mld mniej od prognoz analityków).
W godzinach popołudniowych z USA napłynęły do nas natomiast dane o wydanych w maju pozwoleniach na budowę domów oraz o budowach już rozpoczętych. O ile w pierwszym przypadku pojawił się wzrost ilości wydanych pozwoleń, dokładnie z 1290 tys. do 1294 tys., o tyle w przypadku rozpoczętych budów jest to spadek z 1281 tys. do 1269 tys.
W trakcie jutrzejszych notowań opublikowany zostanie bilans handlu Japonii z zagranicą, inflacja PPI z Niemiec, indeks zaufania Szwedzkich konsumentów oraz majowe wynagrodzenie i zatrudnienie Polaków. Na godzinę 16-tą zaplanowane jest wystąpienie szefa ECB Mario Draghiego. Natomiast w godzinach wieczornych czasu polskiego dowiemy się czy FOMC zdecyduje się na zmiany w zakresie poziomu stóp procentowych.