Banki chętnie „pomogą” dłużnikowi, przy okazji poprawią swój wizerunek i zdobędą o nim nowe informacje?
Ostatnio głośno jest o tym, że banki mogą zyskać alternatywę dla windykacji. Za pośrednictwem firm zewnętrznych szukałyby dłużnikom pracy lub opieki do dzieci, by ci szybciej spłacili zobowiązania. Według Jana Żuralskiego, zadłużeni nie potrzebują takiej pomocy akurat od banku. Mogą to odbierać jako zabieg PR-owy. Wsparcie mogłoby też mieć znamiona monitorowania życia zawodowego i zarobków kredytobiorców, a to ewidentnie nie jest w ich interesie. …