Spektakularny ruch w górę ceny złota w ostatnich kilku tygodniach przyciągnął uwagę do tego aktywa. I pozwolił zbliżyć się wielkości wzrostu ceny tego kruszcu za pierwsze półrocze 2019 r. do wysokości około 10%. Jeszcze większe zyski osiągnęli inwestorzy rozliczający się w USD w otwartych funduszach lokujących kapitał w akcjach producentów złota. Niejednokrotnie przekroczyły one 20% w bieżącym roku, a niektóre przebiły poziom 25%. Nie inaczej sytuacja wygląda w ETF-ach opartych na cenach akcji kopalni złota. Dwa największe – co do wielkości aktywów pod zarządzaniem – ETF-y w tej grupie (VanEck Vectors Gold Miners oraz VanEck Vectors Junior Gold Miners) odnotowały w kończącym się półroczu zyski rzędu niespełna 20% (pierwszy z nich) i niemal 14% (drugi z nich).
Jak się okazuje w tym samym okresie te pasywne rodzaje funduszy doświadczyły poważnego odpływu kapitału. Z większego z nich (VanEck Vectors Gold Miners) wycofano około 760 mln USD , czyli ponad 7% aktywów pod zarządzaniem, a z mniejszego około 400 mln USD, czyli niemal 10% aktywów pod zarządzaniem. Oczywiście większość tego odpływu kapitału miała miejsce w pierwszych miesiącach roku. Najwyraźniej inwestorzy nie potrafili połączyć wzrostu niepewności co do perspektyw gospodarczych oraz oczekiwań na niższe stopy procentowe w USA z atrakcyjnością fizycznego złota, czy akcji kopalń złota jako lokaty kapitału.
Być może jednym z czynników odciągających obecnie uwagę inwestorów od złotego kruszcu jest znaczący wzrost cen nieruchomości w USA. Jest to rodzaj majątku, który – podobnie do złota – również stanowi często zabezpieczenie wartości posiadanego kapitału. Ceniony, tak jak złoto, zwłaszcza u starszego pokolenia. A to ze względu na znacznie wyższą za oceanem niż w Europie popularność mechanizmu odwróconej hipoteki. W ten sposób aż ponad 1,1 mln gospodarstw domowych emerytów osiąga dodatkowe dochody w okresie „złotej jesieni”. Jak oszacowało stowarzyszenie National Reverse Mortgage Lenders Association and RiskSpan wartość netto nieruchomości (wartość nieruchomości pomniejszona o dług hipoteczny ją obciążający) pozostających w dyspozycji osób powyżej 62 roku życia sięgnęła rekordowej wartości ponad 7,1 bln USD. Jest więc pokaźna przestrzeń do korzystania z odwróconej hipoteki.
Jednak mało kto zwraca uwagę, że uporczywie utrzymujące się niskie stopy procentowe będą negatywnie wpływać na przyszłe płatności z tytułu odwróconej hipoteki, a z drugiej strony zwiększają długoterminową atrakcyjność złota jako lokaty kapitału. Inną grupą, która zaczyna zauważać sprzyjające warunki dla cen tego kruszcu są spekulanci. Wygląda więc na to, iż wektor przepływów kapitałowych funduszy opartych na cenach złota i cenach akcji jego producentów może diametralnie zmienić kierunek i nadać większej dynamiki temu rynkowi.
Alfred Adamiec