To co nasza giełda zyskała, oddała dzisiaj z nawiązką. Tym samym bilans trzech ostatnich dni wychodzi w okolicy zera. Paliwa do wzrostów, dostarczonych przez banki centralne, wystarczyło raptem na dwa dni. Nie pomaga nam również otoczenie globalne, gdzie pozytywne emocje związane z działaniami banków ścierają się z obawami o eskalację konfliktu na linii USA – Iran. Nie bez znaczenia jest również niepewność związana z rozwojem wojny celnej i dalszych działań USA na światowych rynkach. To wszystko wpływa na nastroje światowych inwestorów. Finalnie WIG20 stracił 1,19%, a mWIG40 0,19%. sWIG80 zakończył dzień na plusach co pokazuje, ze światowe problemy właściwie nie dotyczą naszego, lokalnego rynku. Średnie spółki w ostatnich trzech dniach urosły prawie o 1%.
Nie najlepiej dzisiaj poradziły sobie giełdy europejskie. DAX stracił 0,38%, CAC40 0,13%, a FTSE100 jako jedyne zamknęło dzień na niewielkim plusie. Na ważniejsze dane musimy poczekać do końcówki tygodnia. Poznamy wtedy przede wszystkim finalny odczyt PKB za I kwartał w USA. Dowiemy się również ile wyniosła inflacja konsumencka w Niemczech. W piątek szczyt G20, gdzie oczekiwane jest nieformalne spotkanie przywódców USA i Chin.