Indeksy giełdowe obniżają wpływy do budżetu

W ubiegłym tygodniu główne indeksy na warszawskim parkiecie spadły powyżej 10%. Największą stratę zanotował WIG20, bo aż 15,3% w zaledwie 5 dni, mWIG40 11,69%, a sWIG80 10,89%. Poniedziałek i wtorek pokazały zmianę nastojów na rynku akcji, a dziś znowu obserwujemy niepewność inwestorów na GPW. Tak gwałtowna korekta zaskoczyła nie tylko posiadających akcje w swoich portfelach, ale również rządzących odpowiedzialnych za finanse państwa.

 

Otwarte Fundusze Emerytalne poprzez inwestowanie na giełdzie miały być sposobem na wyższe emerytury, niż te wypłacane przez ZUS. Przez prawie 20 lat do OFE przystąpiło 15,8 mln Polaków, a w szczytowym momencie fundusze miały w zarządzaniu ponad 300 mld zł. W 2014 roku rząd Donalda Tuska ponad połowę (tj. 51,5%) środków przeksięgował  na specjalne subkonto w ZUS-ie. Tym razem czeka nas kolejna „rozbiórka”. Przegłosowana w lutym przez Sejm ustawa umożliwia członkom OFE wybór, mogą przenieść środki do ZUS lub na Indywidualne Konta Emerytalne. To drugie rozwiązanie wiąże się z pobraniem na rzecz budżetu państwa opłaty przekształceniowej w wysokości 15%, a w zamian zgromadzone środki będą dziedziczone i nieopodatkowane.

 

Ministerstwo Finansów zakłada, że ok 80% środków zgromadzonych w OFE trafi do IKE, a łączne wpływy z opłaty przekształceniowej wyniosą 19,3 mld zł. Powyższe wyliczenia były wykonane przy poziomie aktywów z początku 2019 roku. Od tego czasu suma zgromadzonych środków w funduszach emerytalnych znacząco zmniejszyła się. Stan na koniec stycznia bieżącego roku to 151,5 mld zł, a na koniec grudnia – 154,8 mld zł (dla porównania w lutym 2019 roku środki zgromadzone w OFE wynosiły 162,3 mld zł). Przychody z tytułu opłaty przekształceniowej licząc od aktywów na ostatni dzień stycznia wyniosą o 1,12 mld mniej niż pierwotne wyliczenia rządu. Pamiętajmy, że kwota opłaty przekazanej do budżetu może się jeszcze zmniejszyć za sprawą bieżącej sytuacji na GPW, ponieważ akcje spółek notowanych na krajowym rynku stanowią aż 76% całego portfela. Na koniec stycznia wszystkie Otwarte Fundusze Emerytalne posiadały akcje o łącznej wartości 124,8 mld zł, w tym 114,6 mld zł stanowiły akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Na koniec 2019 roku największy udział w portfelu akcyjnym miały spółki z WIG20 – 62%, indeks mWIG40 stanowił prawie 27% portfela polskich akcji, a sWIG80 niespełna 7%. Przy dużej zmienności na rynku, tak wysoki udział ryzykownych aktywów w portfelach emerytalnych ma istotny wpływ na ich wycenę.

 

Gwałtowne spadki cen akcji jakie obserwowaliśmy w ostatnim tygodniu mogą również wpłynąć na obniżenie zainteresowania PPK, który i tak cieszy się niską popularnością. Pierwotne prognozy zakładały partycypację w wysokości 75%, a dane na koniec roku pokazują, że do programu zdecydowało się przystąpić zaledwie 39% pracowników. Między innymi z wyżej wymienionych powodów Premier Mateusz Morawiecki powinien wpierać krajową giełdę, podobnie jak prezydent Donald Trump w Stanach Zjednoczonych.

 

 

Sylwia Woszczyna

Niezależny Dom Maklerski/Private Wealth Consulting