Sesja na przeczekanie

Dzisiejszy handel na naszej giełdzie dobitnie pokazał, że inwestorzy są już zmęczeni sytuacją na naszym parkiecie. Poziom obrotów, który nie przekroczył nawet 500 mln jest najlepszym tego przykładem. Niewielka zmiana indeksów w ciągu dnia i finalnie zamknięcie na poziomie neutralnym nie daje szansy na określenie przyszłego kierunku. Trudo cokolwiek więcej powiedzieć na temat naszego rynku. WIG20 zyskał 0,03%, mWIG40 spadł o 0,06%, a sWIG80 wzrósł o 0,01%. Tym samym po raz kolejny pokazaliśmy słabość w stosunku do indeksów europejskich. DAX zyskał 0,7%, CAC40 0,61%, a FTSE100 0,59%
Lekkim usprawiedliwieniem takiego zachowania jest brak ważniejszych danych makro w poniedziałkowych publikacjach. Te które się pojawiły nie napawają optymizmem. Kolejny miesiąc spadają zamówienia w niemieckim przemyśle. W skali roku spadek wyniósł ponad 9%. Jeszcze słabiej wygląda publikacja indeksu sentix. Nastroje inwestorów w strefie euro spadł do poziomu najniższego od kwietnia 2013 roku. Nie bez znaczenie jest fakt, że twardy Brexit zbliża wielkimi krokami, a nowy program stymulacyjny EBC, w oczach inwestorów, prawdopodobnie nie spełni pokładanych w nim nadziejach.
Piotr Banasiewicz, Private Wealth Consulting.