Dobre dane podtrzymują rynek

Ubiegły tydzień dostarczył sporo pozytywnych danych. Dzięki nim giełdy utrzymały się w większości przypadków na plusach, pomimo zaostrzenia konfliktu na linii USA – Chiny, kolejnych rekordów zachorowań oraz braku porozumienia w kwestii planu pomocowego dla gospodarki USA.

 

To był tydzień odczytów indeksów PMI dla ważniejszych gospodarek świata. Patrząc na te dane trudno uwierzyć, że koronawirus może w jakikolwiek sposób zagrozić jeszcze światowej gospodarce. Wszystkie ważniejsze kraje Europy, poza Norwegią zanotowały poziomy powyżej 50 pkt. Również w pozostałych gospodarkach światowych wygląda to naprawdę dobrze. Według modelu PKB Fedu z Atlanty wynika, że w trzecim kwartale amerykańska gospodarka wzrośnie ponad 19% w odczycie annualizowanym. Patrząc na wyniki przedsiębiorstw w tego kraju wydaje się, że Stany najgorsze mają już za sobą. Lekkie zaskoczenie spowodował raport ADP na temat rynku pracy, ale już piątkowe, oficjalne dane napawają lekkim optymizmem. Bezrobocie w tym kraju spadło do 10,2%, a przybyło ponad 1.7 mln miejsc pracy. Aby nie było tak różowo zaostrza się konflikt na linii USA – Chiny. Amerykańska administracja nałożyła sankcje na kolejne osoby, ograniczono również możliwość działania dwóch chińskich firm na terenie USA. Dodatkowo cały czas nie ma kolejnego planu pomocowego dla gospodarki amerykańskiej. Kongres cały czas nie może dogadać się w tej sprawie, do tego stopnia, że Trump zagroził samodzielnym wprowadzeniem go w życie.

 

Po uruchomieniu w marcu i czerwcu programu QE, w lipcu Bank Anglii stwierdził, że obecnie należy spokojnie obserwować sytuację i nie trzeba wprowadzać żadnych dodatkowych działań. Jak wszystkie banki centralne zaznaczył również, że jeżeli sytuacja zacznie się pogarszać to jest gotowy uruchomić dodatkowe środki, jednak na obecnym etapie nie ma takiej konieczności. Co było do przewidzenia nie zmienił wielkości podstawowych stóp procentowanych. Tak jak w gospodarce amerykańskiej również w europejskiej widać powolne ożywienie. Rosną zamówienia w przemyśle, zwiększa się sprzedaż detaliczna. Należy jednak pamiętać, że dalej daleko do poziomów obserwowanych przed pandemią więc stan światowych gospodarek nie jest tak dobry jakby się wydawało.

 

Finalnie jednak większość świtowych indeksów zakończyła tydzień na plusach. DAX zyskał prawie 3% i brakuje mu już tylko trochę pond 4% aby wyjść na plus w tym roku. Zdecydowanie słabiej radzi sobie giełda francuska, która zyskała 2,28%, ale do odrobienia strat z tego roku musi urosnąć ponad 20%. Podobnie sytuacja wygląda na giełdzie brytyjskiej. Rynek amerykański radzi sobie zdecydowanie lepiej. Po wzroście o 2,45% w ostatnim tygodniu S&P500 jest już na ponda 3,5% plusie od początku roku. Nasza giełda nie odstawała zbytnio od rynków europejskich. WIG20 zyskał 2,81%, mWIG40 1,64%, a sWIG80 2,45%. Ten ostatni od początku roku urósł już ponad 22%.

 

Piotr Banasiewicz, Private Wealth Consulting.